Zaleśianie

Mam takie pytanko - z tego co wiem to ślady budowlane, nasypy itp. były zalesiane, tak ?. Jak się patrzy na zdjęcia satelitarne to łatwo odnaleźć docelowy przebieg autostrady przez ciąg drzew. Moje pytanie jest takie czemu te odcinki w budowie zostały zalesione ? Kto na to pozowliłi czemu miało to służyć ?. Czy nie można było po prostu zostawić tych miejsc w spokoju?

Nawet gdyby zostawiono te ślady w spokoju - z czasem zarosłyby samoistnie "samosiejkami". Natomiast celowe zalesianie niechcianej autostrady to raczej zwykły efekt państwowej/prywatnej gospodarki leśnej/własnościowej. Wystarczy zresztą obejrzeć na Geoportalu szlak "berlinki" z naniesionymi danymi o charakterze katastralnym (podział własnościowy gruntu). Niektóre odcinki wciąż są wydzielone jako oddzielne działki lecz większość jest niestety rozparcelowana. Nie doszukiwałbym się więc w tej kwestii jakichkolwiek "niezwykłości" lecz oczywiście może jeszcze jakiekolwiek inne powody takiego stanu rzeczy były/są. Jeśli tak - chętnie je poznam.

Wg mnie to te odcinki co szły przez pola zalesiły się same (jeśli ich nie splantowano), a te co szły przez las miały na to przyzwolenie. Nikt by przecież przez lata nie utrzymywał gołych nasypów. W Gdańsku linia kolejowa do Kokoszek też zarosła, choć zawsze była przeznaczona do odbudowy. A odbudowa jej wkrócte ruszy. Smile

Inny przykłąd to okolice Stężycy, gdzie były pola, ale zaraz po wojnie je zalesiono. Razem z autostradą. Choć tam zakres prac był niewielki.

No i jeszcze wypadałoby wspomnieć o akcji celowego zalesiania śladów po budowie berlinki w rejonie na południe od jeziora Studzieniczno oraz zapewne też pozostałe na południowy-zachód od nich - chodzi konkretnie o: [link widoczny dla zalogowanych]